Awaryjna bombilla
Czasami potrzebujemy bombilli i nigdzie jej nie ma w pobliżu – dziewczyna pożyczyła, albo została w domu, a znajomi kupili yerbę i nie wiedzieli, że tego się nie pije ze szklanki. Wtedy przydaje się sposób na domowej roboty bombillę. Użyjemy słomek do napojów:
Sposób na prostą rurkę (rys. 1):
- zatkać torebką po herbacie ekspresowej lub skórką od cytryny, jabłka itp. (rys. 1a)
Sposób na zaginaną rurkę:
- zawinąć w pofalowanym miejscu (rys. 2)
- 1cm krótszego końca zaginamy dwa razy (rys. 2a) i owijamy drucikiem lub nitką (rys. 2b). Tak przygotowana rurka wygląda prawie jak bombilla :)
Teraz w obu przypadkach trzeba zrobić dziurki na płyn. Polecam wszelkiego rodzaju igły i szpilki – dziurawić można bez opamiętania, a fusy nie wpadną do rurki. Jeśli nie ma igły – można czubkiem ostrego noża, wtedy nakłucia są nieco większe i trzeba uważać, żeby się nie spotkały i nie utworzyły sporego otworu (rys. 1b i 2c)
Wady:
- przy dłuższym używaniu rurka się gniecie i zaczyna zginać
- jak się zapcha to dmuchnięcie w nią nie pomaga
- wygląda nieciekawie.