Yerba Mate, a sprawa polska
Ciekawą historią związaną z yerba mate jest próba jej eksportu do Polski znajdującej się pod zaborem rosyjskim. Próby tej dokonał Teofil Rudzki wysłany do Warszawy przez ojca polskiego osadnictwa w Brazylii – Wosia Saporskiego. Teofil Rudzki który szeroko propagował zalety mate w całym zaborze rosyjskim przyjechał w 1882 roku do Warszawy. Po nawiązaniu przez wysłannika kilku kontaktów handlowych na terenie zaboru, sprawą zainteresowały się władze carskie. Specjalna interwencja w sprawie yerba mate wyszła od księcia Orłowa. Zainteresowanie kupców było na tyle duże, że nie mające w tym względzie interesu władze carskie nałożyły na mate cło zaporowe. Carat miał na uwadze dobro kupców rosyjskich handlujących herbatą z Chin. Próby handlu czynione przez polskich kupców stawały się dla Rosjan polityczno – ekonomicznym zagrożeniem. Kto wie, gdyby sytuacja potoczyła się inaczej, może bylibyśmy obecnie jednym z największych, obok Syrii (ok. 60% argentyńskiego eksportu yerba mate) i Libanu „pozaamerykańskim” konsumentem yerba mate…
Może choca na ćwierć puda dla mego chłopa na jerwu starczy…
Mówiły przekupki, że ta nowa mocy śwarnej nadaje