2020-12-15 Yari po raz pierwszy w Europie. Yerba mate w stylu campo ! |
W przygranicznych miastach tuż obok wodospadów Iguazu na pograniczu Brazylii, Argentyny i Paragwaju w małych sklepikach z mydłem i powidłem znajdziesz yerba mate Yari. To pijają tubylcy. Jest jak na linię brazylijską bardzo krzepka. Zawiera dużo patyczków, a duże patyki długo kumulują napar i dzięki temu smak utrzymuje się na tym samym poziomie do 5 zalania. To całkiem długo jak na smakową mate a tego właśnie chcą mieszkańcy pogranicza gdzie mieszają się nacje z Argentyny, Brazylii, Paragwaju, wśród nich zdarzają sie też Urugwajczycy, Rosjanie i cała masa obieżyświatów, którzy są poprostu stąd. Zdarza się, że Yari jest przerzucana w małych ilościach do Paragwaju gdzie rzadko spotyka sie yerba mate bez pyłu i stanowi dla paragwajskich klientów nie lada urozmaicenie. Suszona gorącym powietrzem zrazu w naparze wydaje się pozbawiona goryczy, która w nieco większym stopniu pojawia się przy drugim i trzecim zalaniu. Na szczęście Yari nie jest leżakowana i dzięki temu jej walory pozostają na przyzwoitym poziomie. Preferowana przez mieszkańców Amazonii i buszu. Kind Regards
|