Schładzanie na gorąco po beduińsku
Tu droga się urywa dalej tylko piasek.
Pod nieba osłoną czeka herbaty król.
Herbatę na pustyni pije się jak życie,
Jak życie, jak gorycz, jak miłość, jak śmierć…
MAANAM „Trzy Imiona (Pustynia)”
Czy spożywanie mocno schłodzonych napoi podczas upałów jest idealnym sposobem na ochłodę? Owszem, dość skuteczny to sposób ale przynoszący tylko doraźną ulgę. Po wypiciu zimnych napoi doznamy krótkotrwałego uczucia schłodzenia, jednak zaraz zaczniemy pocić się jeszcze bardziej. Wiecie, że Beduini, mieszkańcy Sahary, piją gorącą herbatę na środku rozgrzanej pustyni? I dokładnie wiedzą co robią. Dzięki gorącej herbacie podnoszą temperaturę ciała i dopasowują ją do otoczenia. Dzięki temu upał przestaje zupełnie przeszkadzać. Na nasze, wcale nie takie „umiarkowane” upały również pomoże picie gorącej herbaty – zrobi nam się chłodniej w największy skwar i przede wszystkim – przestaniemy się pocić.
Beduiński sposób na potężne upały – kubek gorącej herbaty… Jak słusznie śpiewała Kora z zespołem Maanam: Herbatę na pustyni pije się jak życie…