Termos Keep Calm 1L
Propozycja od renomowanej firmy Mate Green to nowoczesny i minimalistyczny design połączony z niską wagą przedmiotu wyróżnia go na tle konkurencji. Wykonany jest ze stali nierdzewnej, posiadając przy tym podwójne ścianki, aby jeszcze lepiej utrzymać odpowiednią temperaturę.
Termos posiada przesuwaną, specjalną końcówkę przystosowaną do zalewania suszu określoną szerokością strumienia wody. Do termosu dołączony jest mały kubek z ze stali. Rzecz niebywale pożyteczna zarówno latem, jak i zimą. Bardzo dobra szczelność oraz długi czas utrzymywania wody w odpowiedniej temperaturze.
Po dłuższym lub krótszym czasie obcowania z rozmaitą maścią marek yerba mate, prawie każdy koneser tego napoju staje przed, powiedzmy, życiowym dylematem: kupić, czy nie kupić termos do zalewania yerbowego suszu?
Pytanie wydaje się być uzasadnione, bo o ile na początku yerbacianej przygody nie dostrzega się pewnych niedogodności związanych z robieniem dolewek sposobem tradycyjnym, to jednak po pewnym czasie wychodzi wrodzone lenistwo i zaczyna się rozmyślanie, jak by się tutaj ustawić, żeby było wygodniej?
Termos do yerba mate przychodzi na myśl jako pierwsze antidotum na taką bolączkę. Czasami niestety cena nieco odstrasza, więc odstawiamy zamysł kupna tego wynalazku na bok. Jednak po jakimś, zwykle niezbyt długim, ten pomysł powraca jak bumerang. Mami nas i kusi...
A może by tak spróbować użyć zwykłego termosu? Niska cena w porównaniu z tym do yerby powoduje, że rozpatrujemy taką alternatywę niezwykle poważnie. Niektórzy nawet kupują i próbują, ale po tym, jak po chluśnięciu rozlana yerba barwi, nieodwracalnie, na zielono nasze ulubione spodnie albo dywan, czy choćby tylko obrus na stole, powracamy do rozważenia poważniejszej inwestycji rzędu 100-140 złotych i zaczynamy szukać tego, czego zakup był nieunikniony.
Z własnego doświadczenia wiem, że bez termosu można się obyć. Można co kilkanaście minut chodzić do kuchni i podgrzewać wodę, za każdym razem pilnując ją z termometrem, aby była o właściwej temperaturze. Można...
Odkąd jednak używam termosu o pojemności jednego litra, który wystarcza mi na kilka dolewek, to wiem, że jego zakup nie był chybioną inwestycją. :)
Yerba Mate Green Despalada cocido 25x 3g
Oryginalna Yerba Mate Green Cocido ma tu dość typową postać. Zapakowana jest w wygodną dwurazową torebkę. To optymalne rozwiązanie dla wszystkich tych, którzy nie mają czasu lub miejsca by skorzystać z tradycyjnego naczynka i bombilli. Po cocido sięgają również osoby które chcą spróbować mate. Jest dobrym rozwiązaniem w pracy, oraz wszędzie tam gdzie liczy się czas. Tajemnicza nazwa cocido oznacza po hiszpańsku tea bag czyli naszą mate w saszetkach. Wbrew temu, co twierdzą zwolennicy tradycyjnego zaparzania w Argentynie również podaje się cocido. O poranku można ją dostać w dalekobieżnych autobusach. Jest w końcu łatwiejsza do zaparzenia niż kawa i zdecydowanie od niej zdrowsza. Cocido jest częstym gościem w argentyńskich szkołach. Dzieci piją ją do drugiego śniadania, żeby przyjąć dzienną dawkę niezbędnych minerałów. Torebki to idealna forma, by zapoznać z mate znajomego w pracy czy osobę spotkaną w podróży. Jest także dobrym pomysłem na prezent dla początkującego. Zamiast obdarowywać go od razu matero i bombillą, lepiej pozwolić mu we własnym tempie oswoić się z nowym smakiem. Wkrótce pewnie sam będzie gotów, by skosztować mate w tradycyjnej postaci.
Opakowanie Mate Green Cocido zawiera 7 torebek po 10 gram, łącznie 70 gramów suszu
Na każdym opakowaniu saszetek, został umieszczony sposób parzenia, zawierający zarówno określenie temperaturę wody, jak i czas potrzebny do uzyskana idealnego smaku. To naprawdę łatwe!
Najlepiej spożyć przed:/ nr partii produkcyjnej znajdują się na opakowaniu.
Przechowywać w suchym miejscu, w szczelnie zamkniętym opakowaniu.
[ Uwaga! Kopiowanie i powielanie tekstów oraz zdjęć surowo zabronione. ]